life is so so…
BRUTAL.
nie mogę w to uwierzyć. masa łez napływa mi do oczu. naprawdę nic mnie tak nie uderzyło ostatnimi czasy,nic ludzkiego,jak Ty dzisiaj. mam nadzieję,że wyjdziesz z tego cało,że będziesz cieszyć się swoimi blond lokami i uśmiechać,paląc kolejnego papierosa mimo moich lipofuscynowych gróźb zaćmy. choć może i wtedy już rzucisz ten nałóg.
jestem z Tobą całym sercem.
młodość.ból.cierpienie.
choć to tylko taka krucha trzcinka na wietrze… wiatr hula nią w te i we w te. deszcz zacina i próbuje powalić na brud ziemi. walczmy. o marzenia. o uczucia. o siebie nawzajem i każdego samego siebie.
J.,walcz;*
Z serii wieczorów naukowych-dziś plujący Milarcisko i Hart. Ktoś chciał mnie dziś wrobić w grubą sprawę kradnąc podziurawione rękawiczki.
Sante Requescat in Pacze rękawiczki [*]